WARCHOŁY I PIJANICE

Set

A! I jeszcze jedno!

Nie zgadzam się na spotkanie w tej sprawie bez Perkuna i Iwonki! Kto sie nie zgadza ze mną ten jest łże szlachta a nie ViP!

Sevi

no wlasnie , Michale od kiedy takie sprawy wystawia sie na forum bez jakiegokolwiek porozumienia z zalozycielemgrupy? i co to znaczy "Odbyłem telekonferencję z Lechem i wyszło na to, że doszliśmy do zgodnych wniosków", bo mi sie ywdaje ze takie pomysly to owszem mozesz miec, ale zglaszac je do Prekuna a nie bawic sie w samozwanczego reformatora grupy ;]

jak juz pisalam, idea WIPOw jest chyba jak daje sie zauwazyc image pospolitego ruszenia wiec poki Perkun nie powie ze bedzie inaczej to nie bedzie, a jak tak bardzo Ci brak ladu i skladu i zabawy w namiestnika to proponuje zalozyc oddzielna grupe "Dragonów"

pospolite ruszenie niech zyje dalej wlasnym zyciem!

ameno

Pułkownik

Po pierwsze to chyba właśnie forum jest miejscem, żeby zgłaszać różne projekty, propozycje i nad nimi dyskutować.

W pełni zgadzam się z Wami, że Perkun powinien zjawić się na zebraniu. Zaraz do niego zadzwonię.

Co do "założyciela grupy" to o ile wiem grupa nie ma przywódcy i władz, i propozycje zmian może składać każdy.

Może i organizatorzy zamawiają szlachtę, ale akurat Regiment i Rota mają najwięcej fuch, zamówień i zaproszeń. Bo są w miarę jednorodni i są widoczni właśnie przez to.
Są różne imprezy. Inne potrzeby mają organizatorzy Rawy, inne Gniewu, a jeszcze inne Ciechanowca. Wydaje mi się, że wprowadzenie jeszcze jednej możliwości ubioru dla VIPów, wzbogaci "naszą ofertę" i atrakcyjność dla potencjalnych organizatorów, a nie "zabije klimat".

Co do mundurów i ustalenia kiedy w nich chodzić to sądzę, że to osobna historia.

Zresztą nie zamierzam nikogo zmuszać. To tylko pomysł do omówienia.

Sevi

no ok, spoko, tylko 1) formulka zaczynajaca watek powinna raczej brzmiec " gadalem z Perkunem( moze i grupa nie ma oficjalnego przywodcy ale on jest tym NIEOFICJALNYM jako ZALOZYCIEL) i po przedyskutowaniu tego i owego wrzucam taki a taki pomysl" , albo rzucic luzno pomysl ze moznaby jakos grupe ozywic, a nie od razu gotowy scenariusz i plan reformacji.

2) WIPy z tego co zauwazylam sa raczej grupa rekreacyjno-historyczna, forma zabawy i opcji na mile spedzanie czasu, a nie grupa pt"jezdzimy na pokazy dla kasy".

poza tym czesc z nas i tak nie mialaby czasu na dawanie pokazow platnych, zwlaszcza ze w Wawie juz kilka takich jest i organizatorzy imprez wola zatrudniac sprawdzone grupy a nie jakiegos "swierzaczka".

ja nadal uwazam ze lepiej byloby uszyc sobie sztandar, chalaty w tych samych barwach i po prostu jako grupa obmyslac jakies plany dzialania, typu pokazywanie sie na bitewkach podczas nawet durnych scenek rodzajowych. bo przyznam Ci Michal racje, grupa jest bardzo rozproszona i w sumie oprocz warcholenia sie i picia to malo wnosimy na bitwach( pomijam panow srzelajaco machajacych czymkolwiek ostrym, nawet ja dzielnie w trniejach łuczniczych stawalam)

zmiana w dragonow czy innych niewiele zmieni, poki sie za przeproszeniem w kupe nie zbierzemy i nie zaczniemy jezdzic na bitwy jako grupa z planem dzialania, a nie pojedyncze niedobitki bez ladu skladu i pomyslu.

Sevi

poza tym nie jestesmy grupa bojawa tylko do ciezkiej cholery warchoły i pijanice Wink

nie mozemy byc jak Regiment czy jak Rota, my przedstawiamy typowa szlachte polska O! Razz

dragoni do nas nie pasuja Razz

Mruss

wszyscy po trosze mają racje ale ludki me rili ustawmy sie na piffo i to all obgadajmy!! Ja proponuję knajpę wieżyce przy de gola w niedziele o 18. co wy na to (piwo w miare tanie, klimaty studenckie i w centrum, blisko przesiadki na rondo waszyngtona wiec wszystko pasi Very Happy

). Na prawdę nie ma co teraz pisać bo i tak to wszystko powtórzymy w knajpie. Widać że jest spory odzew (fakt że kilku osób ale zawsze cuś). Ja też mam kilka rzeczy do powiedzenia (i to na temat nawet Very Happy

) ale to dopiero w kanjpie bo teraz i tak za dużo jest napisane. Pozdrawiam i do zobaczenia mam nadzieję <papa>

Pułkownik

Po pierwsze to wkurza mnie, że jak ktoś ma jakiś konstruktywny pomysł to zaraz ktoś rzuca się na niego z zajadłością wściekłego psa.
Jedyny pomysł jaki nie budzi sprzeciwów to : chodźmy na piwo.

Po drugie zapytaj Perkuna kto u niego był w pokoju kiedy zakładana była ta grupa.

Po trzecie nie sądzę, żeby przyniosło komuś szkodę, jeśli kilka osób zrobi sobie stroje i będzie występować w ramach VIP jako Dragoni.

Po czwarte jesteśmy rozpoznawalni. Mówią o nas : To ci co jeżdżą na imprezy zalać pałę. (Słyszałem to od kilku "organizatorów")

Po piąte możemy spotkać się u mnie. To zaraz obok de Gaula. Tylko po drugiej stronie Wisły.

Sevi

a mnie wkurzaja pseudo konstruktywne pomysly z gory narzucane, bo to wyglada tak jakbys teoretycznie rzucil haslo na forum ale juz mial i tak z gory ustalone co i jak bedzie. - o widzisz, kazdego cos wkurza Wink

po kolejne chcesz miec grupe z konstruktywnym planem - zaloz sobie wlasna ;]

po jeszcze kolejne Mruss, jestem za!! niedziela brzmi najlepiej, aczkolwiek fajnie byloby poczekac az Perkunowie wroca z urlopu, bo spotykac sie z jednego powodu X razy jest strata czasu.

dodatkowo zdecyduj sie na JEDNA WERSJE tego co mowisz, pozwol ze przytocze

"Wspólnie z Leszkiem doszliśmy do wniosku, że nasza grupa powinna odtwarzać DRAGONÓW. ".....sorry ale wspolnie to mozecie dochodzic do wniosku ze mozecie isc na piwo a nie ustalac z gory co grupa skladajaca sie tez z innych powinna a czego nie

a teraz piszesz..."nie sądzę, żeby przyniosło komuś szkodę, jeśli kilka osób zrobi sobie stroje i będzie występować w ramach VIP jako Dragoni. "

przy takim postawieniu sprawy nikt nie powinien sie czepic Twojego pomyslu, na zasadzie, chcesz- rob. wtedy nawet to brzmi nie najgorzej.

tak wiec Panie Michale, czas zmienic taktyke przedstawiania swoich planow Razz

dlatego tez proponuje wyjscie z tej dyskusji:

kto chce szyje sobie wdzianko i odtwarza Dragona, ktory zabladzil i znalazl sie w kompanii pozspolitego ruszenia Warchołów i Pijanic Smile

reszta - jak kto uwaza.

na tym mysle EOT !!!!

pozostaje tlyko kwestia zebrania CALEJ GRUPY i ustawki na piwo/herbate/sok Smile

Sevi

a co do tego ze rozpoznaja WIPy jako tyvch co zachlewaja tyko...czy w tamtym sezonie bitewnym robiles cos w kierunku zeby taka wizje zmienic??(oprocz udzialu w bitwie ogolnej?bo jakos nie zauwazylam a najglosniej mowisz o tym jak to WIPy nic nie robia) bo widzisz czesc osob tak, chcoazby przez czynny udzial w bojowkach, turniejach łuczniczych, scenkach rodzajowych czy grach,tancach itd. ot widzisz niby nic a jednak WIPy nie tylko zalewaly pale. moze po prostu czas sie zmobilizowac i zaczac czynnie uczestniczyc w tym co dla nas(jakby nie patrzec) organizuja.

Pułkownik

W zeszłym sezonie miałem rękę w gipsie. A i tak wyszedłem robić scenkę na Gniewie.

Masz rację. Wycofuję się z pomysłu i zebrania w niedzielę. Ty tu rządzisz.

Sevi

Michal, tu jednak chodzi nie o to zeby z gory narzucac pomysly, tylko chyba zeby je wspolnie tworzyc no nie? a Ty w swoim pierwszym poscie pokazales, ze nie bardzo obchodzi Cie zdanie innych skoro juz ustaliles co WIPy powinny.

a wystarczylo inaczej sformulowac zdanie i nie byloby tej calej dyskusji:>

EOT

a co do spotkania to jakies trzeba rzeczywiscie zrobic, ale dobrze jakby byli wszyscy.

Pułkownik

Mruss

to też dorzucę 3 grosze Smile

1 grosz przez "spotkanie przy piwie" rozumiem ogólne spotkanie i burze mózgów i piwo wbrew pozorom ma być dodatkiem tylko i wyłącznie!!
2 grosz ponieważ widzę że zamiast dyskusji o pomyśle który jest wart przemyślenia robi się draka dajmy sobie na wstrzymanie do niedzieli i wtedy podyskutujmy!!
to w sumie wyszły 2 grosze więc ten 3 zostawię sobie na szczęście Smile

PS więc w niedzielę u Pułkownika, tylko o której?? 17? 18?

Set

A ja dorzucę 4 grosz.

Mianowicie by spotkanie odbyło się po 27 bo wtedy Perkun i Iwonka wracają z urlopu, a moim zdaniem spotkanie bez nich było by trochę po chamie. Oni tez sa członkami ViP'ów.....chyba że ktoś uważa inaczej Confused