WARCHOŁY I PIJANICE

Pułkownik

To wszystko jest niepoważne.
Od zebrania u Janka, gdzie zdecydowaliśmy się na niebieski kolor, przez pełne dwa miesiące była dyskusja o kolorze szamerunków. Tymczasem wyjechałem na tydzień. Od środy do środy. i nagle pojawia się zielony i jest już kupiony materiał.
Ludzie !
Spójrzcie na listę "rekrutów". Do 7 osób stamtąd tylko ja mam kontakt i oni zgodzili się na niebieski. I nagle bez żadnego poinformowania ich stają przed faktem dokonanym.

Okazuje się, że mieli robić niebieskich dragonów, a robią zielonych pikinierów w polskich strojach. Formacji, która nigdy się nie pojawiła na ziemiach polskich.

Co ja im mam teraz powiedzieć? Że reszta się na nich głęboko wypięła? I bez żadnej konsultacji zrobiliście po swojemu?

Skąd ten kolor? Czemu nie różowy we fioletowe groszki?
Macie jakąś rycinę zielonego dragona? Co to właściwie za formacja? Jakiś konkretny pułk?

Właściwie nie wiem, czy mam ochotę pakować kupę kasy w grupę, która kompletnie nie zamierza uzgadniać ze mną i pozostałą połową grupy czegokolwiek.
I inwestować pieniędzy w coś co zaczyna kompletnie mi nie pasować.

Acha. I co do muszkietów-owszem. Zamierzałem kupić je non profit. 2 miesiące pisaniny z USA i obracanie tysiącami dolarów i zawracanie głowy całemu łańcuszkowi moich znajomych, żeby przesyłka wyszła jak najtaniej. I dla siebie nie chciałem z tego nic. Żadnej prowizji. Jakbyście załatwiali stamtąd sprzęt sami to wyszedłby wam minimum 100$ więcej. Bo już stargowałem tyle.

A co do LU to myślałem, że do swojej propozycji dołączy jakieś konkretne liczby, żeby było wiadomo na czym stoimy.

Perkun

Widzisz Michał jak to jest jak ktoś podejmuje decyzję pod czyjąś nieobecność.
Ja osobiście na razie się nie deklaruje nie wymądrzam i czekam jakie decyzje podejmie reszta.
Będę się temu wszystkiemu przyglądał z boku co nie znaczy że nie nadejdzie chwila że się w to nie włączę.
Jeśli chodzi o muszkiety to te do których podałeś linka są hinduskiej produkcji.
Nie znaczy to wcale że są złe.
C co byli na Bolkowie widzieli jak są wykonane.
Co prawda tamte były napoleońskie ale nic to.
Do czego zmierzam.
Rozmawialiśmy z ludźmi którzy je sobie sprowadzili i:

-warto jednorazowo zamówić nie mniej niż 4 sztuki (mniejsze koszty przesyłki).
- warto zamówić je bezpośrednio w Indiach u producenta (poco płacić pośrednikom i opłacać przesyłkę do USA a potem do nas)
- warto zamówić muszkiety na jakieś stowarzyszenie po wypełnieniu deklaracji że przedmiot nie jest przeznaczony do dalszej sprzedaży nie trzeba płacić cła
Tu ukłon w twoją stronę Michale żebyś spróbował dogadać się z ludźmi z arsenału aby nam w tym pomogli.

Ponieważ nikt z nas(obecnych na Bolkowie) nie pamięta adresu strony producenta, poprosiłem swojego hinduskiego kolegę aby wybadał teren i zdobył jak najwięcej informacji.

Perkun

HA!!
Aż taki stary nie jestem i sobie przypomniałem
Firma to: Hassanand Hemandas & Co

[link widoczny dla zalogowanych]
Interesowały by nas modele G1 i G2

Gotowe modele wyglądają tak:

Mruss

a coś wiadomo (chociażby orientacyjnie) o cenie tych "cudeniek" ??

lestek

Pułkowniku nie podjęliśmy decyzji o kolorze na ostatnim spotkaniu, przynajmniej nie przy mnie. Z wszystkimi którzy rozmawiałem zielony się podobał, osoby które pisały na forum też się zgodziły, żadna osoba od Ciebie się nie odezwała na forum, ty też bez uprzedzenia przestałeś się odzywać a pierwsze osoby chciały się już szyć w tym tygodniu. Myślałem że każdy komu zależy na kolorze już się zdążył wypowiedzieć.
Żeby nie było takich głupich nieporozumień proponuje robić sondy na forum ustawiane np na dwa tygodnie, wtedy każdy zagłosuje.

Jak zapewne sam zauważyłeś nie ma z terenów rzeczpospolitej z 1 połowy wieku XVII żadnych wiarygodnych rysunków, malowideł czy miedziorytów jakiejkolwiek formacji dragonów. W ogóle jest to jednostka o której na terenie Polski mało wiadomo, Większość źródeł już wrzuciłem na forum. Jak ktoś coś jeszcze znajdzie to niech też wrzuca

Niebieską barwę już mają 2 grupy, włącznie z warszawską Rotą wiec byśmy się z nimi zlewali.

Zielone umiformy Polskich dragonów są wspomniane na kismecie:
[link widoczny dla zalogowanych]
Green uniform dragoon coat

w póżniejszym okresie na zachodzie był to kolor w ogole kojarzony z dragonami:
Tarleton’s legion had a uniform of green and the cavalry wore light dragoon helmets. The American continental regiments were largely clothed in blue

The French cavalry comprised Cuirassiers wearing heavy burnished metal breastplate and crested helmet, Dragoons largely in green, Hussars in the conventional uniform worn by this arm across Europe and Chasseurs à Cheval also dressed as hussars.

Piki są opisane przez Górskiego, Polskie żupany są na ikonografii z 2 połowy XVII wieku, Pytanie czy np dragoni z Litwy mieli u kogo się obszyć na modłę zachodnią w 1 połowie XVII wieku? albo czy piechota węgierska Hieronima Iwanowskiego miała strój narodowy czy zachodni?
Jeszcze nikt się nie obszył wiec możemy sią zastanowić jaki strój szyć
Może faktycznie najpewniejszy historycznie byłby tego typu strój zachodni:
[link widoczny dla zalogowanych]

Co do zdjęć muszkietów, to wyglądają świetnie, Też się na taki piszę, Docelowo fajnie by było gdyby większość z nas się w nie wyposażyła.

Mruss

Ja tylko co do pik u dragonów kilka cytatów z Wimmera
[link widoczny dla zalogowanych]

Perkun

Jeśli chodzi o cenę muszkietów to dla modelu G2 czyli skałkowego jest to 225 euro.

Aktualnie próbuję się dowiedzieć jaki jest koszt przesyłki.
Wiem że możliwe są dwie drogi
kurier FEDEX do domu lub Swiss/Lufthansa do odbioru na warszawskim lotnisku.
Dzwoniłem również do urzędu celnego i jako że jest to w pewnym sensie (jak powiedziała pani z izby celnej) przedmiot historyczny kolekcjonerski to cło wynosi 0%

Nałożony jest tylko podatek w wysokości 7% wartości
Czyli koszt pojedynczej repliki to około 800 pln (bez przesyłki)

Pułkownik

Bitwa pod Łojowem była w 1649 więc w pierwszej połowie. I jest rycina.

26 września wyjeżdżam do Niepołomic.

Pisałem przecież, że wyjeżdżam pod Samosierrę. Więc nie pisz, że zniknąłem bez zapowiedzenia.

Jak rozmawialiśmy u Janka to zdecydowaliśmy się na strój narodowy, a nie zachodni ponieważ:
a) żeby się nie pludraczyć. (niektórzy postawili veto- przypominam!)
b) żeby w razie konieczności odtwarzać polską szlachtę.
c) jeżeli pojedzie jedna bądz dwie osoby to, żeby mogły wtopić się w szlachtę, bo jak ustaliliśmy -kilku piechociarzy wygląda żałośnie

To może nie zmieniajmy teraz polityki OK?

Masa osób się wypowiedziała. I jak przejrzałem ten wątek to większość za niebieskim.

lestek

wrzuć na picasa muzea ta rycinę z łojowa, pośle Ci hasło na priv

a)ok, mi tez się podobają bardziej Polskie żupany ale znajdźmy źródła.
b) od tego mamy chyba zwykłe stroje? nie wiem czy chłopski mundur jest dobra imitacją stroju szlachcica.
c) Wtedy można założyć zwykłe stroje, a żeby było więcej osób jak już pojedziemy większą grupą to nowe osoby bez palnej będę biegać z pikami, to zawsze zwiększy frekwencje

Pułkownik

Co do źródeł- Gembarzewski... wrzucę rycinkę w wolnej chwili jutro, chyba, że TY wolisz zrobić to wcześniej. Masz ją na mailu.

Zielony kolor ma jeszcze jedną zdecydowaną wadę. Nie widać go na polu bitwy. Morawian w ich oczojebnych wdziankach widać na co drugim zdjęciu i z daleka. Formacji ubranej na ciemno prawie w ogóle.. Poszukajcie kozaków Aleksieja na zdjęciach. Albo dalekich ujęć Regimentu.

Co do polskiego stroju to już pod Wiedniem byli jedynie dragoni w stylu Polskim.. Wiadomo, że pojawili się wcześniej Pytanie jak wcześnie.

Acha.. co do Kismety to ciężko się na nich opierać. Mieszają trochę wojskowość XVII i XIXw.
Piszą o huzarach, którzy pojawili się w Polsce bardzo późno. Być może w jakiś wojskach prywatnych dopiero w połowie XVIIIw.

Argument, że zielony stał się tradycyjnie kolorem dragonii w XIX w to jedno. Ale był np okres w XVIIIw w Polsce kiedy Dragoni nosili się na żółto. Ciężko więc w prosty sposób extrapolować kolor na wiek XVII.
I co zrobić? Chyba się czas przeprosić z biblioteką narodową i poszukać tego Gembarzewskiego..

Perkun

Hej ludkowie
Może faktycznie obszyli byśmy się na żółto jak jajeczka Wink

Powiem szczerze ze rzadko się udzielam w kwestii dragonów,
ale pomyślałem sobie że fajnie byśmy wyglądali.
Tylko pytanie o historyczność...

Kowal

Z podstawowej palety mamy biały, czarny, czerwony, żółty, niebieski, zielony, brązowy.
Drogą eliminacji:
- biały: chłopi
- czarny, brązowy: księża, zakonnicy i żydzi
- żółty : po dniu warcholenia oddział wyglądał by jak sałatka jajeczna po sylwestrze
Mi osobiście podoba się czerwony, niebieski i zielony z czego pierwsze dwa są często spotykane na imprezach.
Najlepiej niech każdy się wypowie umieści wszystkie materiały jakie ma i zrobimy sondę, bo w ten sposób to zawsze ktoś z czymś wyskoczy a na spotkanie wszystkich zainteresowanych nie ma co liczyć.

Perkun

Rota piesza ma białe żupany i jakoś im to nie przeszkadza w wycieraniu rąk w ciuchy a nadal wyglądają dobrze Razz

Kowal

Pewnie są bardziej pedantyczni, nie warcholą gdzie popadnie i wycierają czyste ręce Smile

Perkun

chyba nie wiesz o czym mówisz.
Pożyczyłem kiedyś ciuchy od jednego z rociarzy.
Ciuchom brakowało tylko inteligencji bo praktycznie same żyły Razz