WARCHOŁY I PIJANICE

lestek

Cytując za K. Górskim (historya piechoty Polskiej ) Primaplana czyli zarząd kompani starosty Halickiego z 1653 r. składał się z:
Kapitana
Porucznika
chorążego
wachmistrza (niem. Wachtmeister) - stopień wojskowy
furiera - podoficer ds. gosp. w kompanii. (to będzie nasz skarbnik ;> )
kapitanormusa .
musterschreibera - pisarz/kronikarz kompani
trommelshlegera - dobosz
profosa - - podoficer aresztu wojskowego, dowódca warty.

Sztab regimentu dragonów obożnego koronnego z 1659 r obejmował:
pułkownika
majora
regiment kwatermistrza
wachmejsterlejtenanta (ktos miał fantazje co do nazwy, nie wiem co to)
furiera
cyrulika
dobosza
profosa

Kompania 126 dragonów dzieliła się na 3 kapralstwa a te na szóstki. Kompanie te niewiele różniły się od zwykłej piechoty więc przy brakach żródeł bez problemu można się wzorować na analogiach z piechoty autoramentu cudzoziemskiego.

Pytanie tylko które stopnie nam się przydadzą? i kto jest chętny je objąć?
Proponuje na każdą 6 jednego gefrejtera wyznaczyć, nad całością jednego wachmistrza który by się nauczył niemieckich komend i oprócz tego: kwatermistrza, dobosza, cyrulika(wódkę leczniczą by nam donosił ;>)

Bartlomiey

Wyjdzie na to, że więcej oficjerów niż wojska będzie. Razz

lestek

Czegoś się nauczyliśmy od unijnej biurokracji ;> Zuzia zgłosiła się na dobosza, ja proponuje Kovala na kwatermistrza, i tak nam wozi namiot ;>

Zuzu

no ok tylko ja odrazu mowie ze jestem przygłucha ;-] troche sie tego boje ale dam rade ;p

Lu

To ja chcę upuszczać bezkarnie krew! ] Smile

-zgłaszam się na cyrulika Very Happy

Bartlomiey

lestek

Lu damy Ci biały zakrwawiony fartuch i piłkę do amputacji, będzie klimat ;D
Moja siostra się zgłosiła że chce biegać z sztandarem

Zuska

Ano mogę pomachać chorągwią Smile

Pułkownik

Sądzę, że nie będzie na razie sensu przydzielać stałych posad, za wyjątkiem dobosza, chirurga i chorążego. Obawiam się, że trzeba będzie ustalać dowództwo jak będziemy znali skład aktualnego wyjazdu.

Jeśli bierzemy wojska prywatne pod uwagę to może zróbmy polską komendę? Zagraniczna zawsze brzmi tak sobie. Chyba, że zrobimy ją w 100% profesjonalnie i bez wtrętów polskich.

lestek

Możemy więc wyszkolić z 3 gefrajterów i przed każdą imprezą wyznaczamy z nich jednego który będzie wachmistrzem. Osoby na to stanowisko tak jak w epoce powinny być wysokie, z donośnym głosem i cieszyć się mirem wśród żołnierzy bo przy źle prowadzonej musztrze możemy mieć rokosz ;>

Osoba z sztandarem będzie nazywana chorążym, dopiero w 18 wieku ta nazwa zaczęła określać stopień wojskowy, wcześniej oznaczała osobą trzymająca sztandar.

ps. Doczytałem się że:
kornet (fr. cornette – sztandar)
* w XVI–XVIII wieku oficer noszący sztandar swej jednostki (chorąży)
W spisie wojska Szymona Okolskiego Wśród dragonów ruszających na kumejki było 7 kornetów